70 likes | 257 Views
Projekt ,,Ten Obcy’’. Wątek: Pierwsze uczucie. Autorzy: Łukasz Ćwiek, Mateusz Nieścigorski, Łukasz Kamiński, Karol Nowicki. Irena Jurgielewiczowa.
E N D
Projekt ,,Ten Obcy’’ Wątek: Pierwsze uczucie. Autorzy: Łukasz Ćwiek, Mateusz Nieścigorski, Łukasz Kamiński, Karol Nowicki.
Irena Jurgielewiczowa (ur. 13 stycznia 1903 w Działoszynie koło Wielunia - zm. 28 maja 2003 w Warszawie w wieku 100 lat) - powieściopisarka, pedagog, autorka wielu prac dotyczących czytelnictwa i dydaktyki oraz wykładowca w Wolnej Wszechnicy Polskiej.Ukończyła filologię polską na Uniwersytecie Warszawskim. W 1928 uzyskała stopień doktora za rozprawę "Technika powieści Stefana Żeromskiego". Studiowała pedagogikę na WWP. Debiutowała w 1933 na łamach czasopisma "Wiedza i Życie" jako eseistka.W okresie okupacji brała udział w tajnym nauczaniu uniwersyteckim. Była żołnierzem AK. Po powstaniu warszawskim przebywała w obozie jenieckim. Do kraju wróciła w 1946. W latach 1947-1950 prowadziła wykłady na Uniwersytecie Warszawskim. W latach 1950-1954 była kierownikiem literackim Państwowego Teatru Nowej Warszawy. Pracę zawodową rozpoczęła jako nauczycielka. Była członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.Początkowo pisała utwory dla dzieci najmłodszych - "Historia o czterech warszawskich pstroczkach" (1948) to jej debiutancka książka....
Akcja powieści rozgrywa się w osadzie Olszyny. Obok tej wsi płynęła rzeka Młynówka, na której po powodzi powstała wyspa połączona brzegiem jedynie poprzez przewrócone drzewo. Wyspa stała się miejscem czworga dzieci: Mariana Pietrzyka, Julka Milera oraz Pestki Ubyszównej i Uli Zalewskiej. O kryjówce na wyspie nie wiedział nikt z mieszkańców wsi. Dlatego też z najwyższym zdumieniem dzieci któregoś dnia odkryły, że ktoś tam był, palił ognisko, biwakował. Pierwsze nieznajomego zobaczyły dziewczyny - spał pod leszczyną. Pestka pobiegła po chłopców, natomiast Ula obserwowała śpiącego. Był nim kilkunastoletni chłopiec: wyraźnie zmęczony, wychudzony, w podniszczonym ubraniu. Niebawem obudził się i Ula zaoferowała mu pomoc. Okazało się, że nieznajomy jest ranny w nogę, ma gorączkę. Tajemniczy przybysz nie chciał niczego mówić o sobie, każdą informację uzyskiwano z największym trudem. Zenek, bo tak miał na imię, powiedział, że przyjechał do Olszyn autostopem, podróżuje zaś do Strykowa, gdzie przy budowie mostu pracuje jego wujek. W następnych dniach Zenek nie był bardziej skory do rozmowy. Pogarszał się też stan jego nogi, którą, mimo oporu chłopca, opatrzył ojciec Uli, miejscowy lekarz. Zenek wyruszył w dalszą drogę, ale niezagojona rana zaczęła krwawić i wrócił na wyspę. Czteroosobowa załoga wciąż opiekowała się nim, dzieci wynosiły z domów pożywienie, zbudowały szałas, były wobec Zenka bardzo troskliwe. Ten ostatni wciąż niewiele mówił, unikał kontaktów z kimkolwiek, czasami sprawiał nawet wrażenie opryskliwego. Pewnego dnia Marian i Julek pojechali na rowerach do Strykowa, by odszukać wujka Zenka. Niestety, okazało się, że pana Antoniego Janicy tam nie ma, że w tej miejscowości nie budują mostu i nikt nie wie, gdzie on aktualnie pracuje. W międzyczasie Zenek powiedział nieco więcej o sobie: mieszkał we Wrocławiu, jego matka nie żyje, natomiast ojciec jest dla chłopca zły, nie chce go -- stąd ucieczka z domu. Wiadomość o nieobecności wujka załamała obcego. Mijały dni. Zenek wciąż mieszkał na wyspie, a załoga nadal opiekowała się nim. Któregoś dnia Zenek dał dowód niezwykłej odwagi, ratując dziecko od śmierci w wypadku drogowym. Jednak bezpośrednio po tym pięknym czynie kradł jabłka i namówił do tego część załogi. Mało tego, pewnego dnia Marian dowiedział się, iż Zenek na targu w Łętowie ukradł pieniądze przekupce. Gdy wydała się ta tajemnica, chłopak, po rozmowie z Ulą, do której odczuwał wyraźną sympatię, zniknął z Olszyn. Załoga nie mogła zapomnieć o Zenku. Szczególnie Ula, która głęboko przeżywając dokonaną przez chłopca kradzież, postanowiła zarobić 50 złotych i zwrócić je przekupce. Tak też zrobiła. Poszukiwania Zenka nie przynosiły rezultatu. Aż nagle Julek spotkał go na targu w Łętowie- Zenek grał w karty z grupą chuliganów. Wiadomość o tym, że Ula oddała pieniądze zrobiła na Zenku duże wrażenie, jednak nie chciał wrócić na wyspę. Wreszcie wrócił. Zaczął pracować, by zwrócić Uli pieniądze. Jednak konflikt z miejscowymi chłopcami doprowadził do tego, że ci ostatni postanowili zainteresować milicję nieznajomym. Zenek musiał się schować w innym miejscu. Został gościem doktora. Ku zaskoczeniu Uli, której stosunki z ojcem układały się dotychczas źle, dziewczyna uważała, że ojciec jej nie kocha, nie ufała mu. Sprawa Zenka stanowiła przełom w ich życiu. Odbyła się długa rozmowa Uli z ojcem, podczas której wyjaśniono wiele spraw, doktor okazał się kochającym ojcem, nie zaś zimnym i surowym człowiekiem. Zenek bardzo dobrze czuł się w domu Uli. Doktor osobiście pojechał do Tczewa, gdzie pracował pan Janica. Wujek był gotów przyjąć do siebie Zenka, z radością podjął się trudu wychowywania .Zenek wyjechał. Zostawił list do Uli, w którym zapewniał ją o swej miłości. Wyjaśnił też ostatecznie, dlaczego uciekł z domu - jego ojciec pił, znęcał się nad synem. W kopercie było również pięćdziesiąt złotych - zwrot długu. List kończył się zapewnieniem, że Zenek nigdy nie zapomni Uli i któregoś dnia wróci do Olszyn. Streszczenie:
,,Pierwsze uczucie’’ Gdy Pestka dowiedziała się o pobycie obcego na wyspie spoważniała. Wypytywała się o wiadomości np. Kiedy był? Nie zauważyliście nikogo? Wyspa była tajemnicą. Drużyna uważała ją za własność. Stwierdzili, że pobiją przybłędę. Niestety lało, a w dodatku Marian i Julek mieli robotę w domu. Dopiero po południu mogliby pójść na wyspę. Pestka przekazała wiadomość Uli. Rozmawiały, a gdy przestało padać poszły na wyspę. Po drodze spotkali Dunaja, psa którego karmiła Ula. Bał się ludzi. Na wyspie kundel pobiegł w krzaki. Doszły do polany i zobaczyły go wskazującego na leszczynę. Pestka nie chciała zawrócić. Zobaczyły śpiącego chłopaka. Leżał na kocu który Julek zostawił na wyspie. Pestka poszła po chłopaków, a Ula została. Obcy poruszył się. Dziewczynka bała się. Poczuła żal, gdy zauważyła ranną stopę przybysza. Pytała, czy potrzebuje pomocy. Roześmiał się gdy powiedziała iż nie powinien spać na ziemi. Ukrywał chorą nogę. Przygotowała mu wodę z miętą, denerwując się przy tym. Chwilę później przyszła reszta. Chłopacy byli na niego źli, lecz zrozumieli w czym problem. Opowiadanie:
Julek – Gdy dowiedział się kim jest obcy czuł radość i żal, że chciał go pobić. Współczuł, gdy dowiedział się o zmarłej matce Zenka i złym ojcu. Złościł się na Mariana, gdy mówił o złodziejstwie chłopaka. Później złościł się na Zenka za ten czyn. Marian – Był zaskoczony gdy zobaczył obcego Współczuł, gdy dowiedział się o zmarłej matce Zenka i złym ojcu. Teżczuł złość, gdy się dowiedział, lecz później czuł żal i próbował odnaleźć Zenka. Pestka – Próbowała popisać się przed obcym. Dziwiła się, gdy wolał rozmawiać z Ulą. Była na niego zła, bo ukradł pieniądze. Ula – Rozumiała Zenka. Była zaskoczona, gdy się dowiedziała. Była szczęśliwa, bo zwróciła przekupce pieniądze. Zenek miał do niej słabość Opis przeżyć:
Olszyna (niem. Langenöls) - miasto w województwie dolnośląskim, w powiecie lubańskim, siedziba gminy olszyńskiej ok. 5 tys. mieszkańców, siedziba Urzędu Miasta i Gminy. Prawa miejskie w 2005 r. Ważny ośrodek przemysłu meblarskiego i drzewnego, fabryka materiałów izolacyjnych. W mieście znajdują się trzy szkoły podstawowe i jedno gimnazjum. Pierwsze wzmianki pochodzą z 1254 roku. W 1314 roku w Kronikach Gryfowa Śląskiego pojawia się po raz pierwszy kościół katolicki. Wieś była pustoszona podczas wojen husyckich w XV w., mieszkańcy cierpieli wówczas również na skutek epidemii. W połowie XIX w. Robert Ruscheweyh założył pierwszy warsztat meblarski. Rozpoczęto wydobywanie pokładów węgla brunatnego, które trwało do wyczerpania pokładów. Opis miejsca: