E N D
Większość naszej pracy odbywała się na tarasie, tuż obok naszych pokoi. Zajmowaliśmy się ogrodem, podlewaliśmy kwiaty, dawaliśmy jeść naszym zwierzakom. Ale to nie wszystko.
Na naszym tarasie prowadziliśmy też zajęcia artystyczne i wszelkiego rodzaju workshopy dla dzieci, starszych osób lub innych odwiedzających naszą organizację grup.
Oprowadzaliśmy też grupy po naszej organizacji oraz okolicznych ulicach Câmary de Lobos, zwracając szczególną uwagę na uliczne instalacje artystyczne TeatroMetaphory.
Często byłam odpowiedzialna za robienie zdjęć na podczas tych wydarzeniach, co było moją ulubioną czynnością.
Prowadziliśmy też zajęcia w szkołach, zwiększając świadomość o projektach Erasmus +, bądź rozmawiając o ważnych tematach np. ekologii, mass mediach itp.
Różne aktywności mieliśmy także wspólnie z Casa do Povo, lokalnym domem kultury, gdzie robiliśmy artystyczne workshopy, wymieniając się swoimi umiejętnościami, jak również pomagaliśmy im w tworzeniu ulicznych instalacji z recyklingu.
Zorganizowaliśmy także wystawę artystyczną w jednym z lokalnych barów. Tworzyliśmy wiele okazji dla lokalnej społeczności do spotkania się, wymienienia uśmiechami i doświadczeniami.
Uczestniczyliśmy w ECO Maratonach, które polegały na sprzątaniu lokalnych plaż lub szlaków turystycznych. Kilka razy zdarzyło nam się także pojechać na całą wycieczkę wokół wyspy i na każdym z przystanków udało nam się zebrać kilka worków śmieci.
Stworzyliśmy też kilka murali na ulicach Câmary de Lobos. Mieliśmy przy tym dużo zabawy, a także była to świetna okazja by porozmawiać z lokalnymi mieszkańcami oraz turystami, którzy byli bardzo zaciekawieni naszą pracą.
Pomagaliśmy także w organizacji youthexchanges i trainingcourses, które odbywały się w naszej organizacji. Znacznie poszerzyło to nasze horyzonty i pozwoliło poznać wiele osób z różnych zakątków świata.
Podczas pracy, ale i poza nią (choć to wciąż dzięki niej!) mieliśmy mnóstwo możliwości rozrywki oraz jeszcze większego pokochania Madery. Okazje do jej zobaczenia i skosztowania zdarzały się na każdym kroku.
Ogólnie rzecz biorąc, było to najlepsze 10 miesięcy mojego życia i jestem nieprawdopodobnie wdzięczna za tę szansę! Polecam każdemu spróbowania wolontariatu <3