920 likes | 1.07k Views
DZIEŃ DOBRY! WITAM PAŃSTWA NA ZAJĘCIACH Z METODOLOGII EKONOMII, . KARL POPPER I IMRE LAKATOS. Bogusław Czarny podstawyekonomii@gmail.com EKONOMIA JAKO NAUKA EMPIRYCZNA - WYBRANE PROBLEMY Slajdy do wykładu są dostepne w serwisie internetowym : www.podstawyekonomii.pl /metodologia/ .
E N D
DZIEŃ DOBRY! WITAM PAŃSTWA NA ZAJĘCIACH Z METODOLOGII EKONOMII, .
Bogusław Czarny podstawyekonomii@gmail.com • EKONOMIA JAKO NAUKA EMPIRYCZNA - WYBRANE PROBLEMY • Slajdy do wykładu są dostepne w serwisie internetowym : www.podstawyekonomii.pl/metodologia/. • PLAN ZAJEC: • I. CO TO JEST EKONOMIA ? • 1. Ekonomia – nauka o gospodarowaniu. • 2. Metodaekonomii, czylijakpowstajewiedza o gospodarowaniu. • Obserwacja. b) Indukcja. c) Dedukcja. d) Krytykanaukowa. • II. KARL POPPER I IMRE LAKATOS • 1. Karl Popper o metodologiinauki. • 2. ImreLakatos o metodologiinauki. • III. OSOBLIWOŚCI EKONOMII JAKO NAUKI • 1. Roladoświadczenia. • 2. Ogólnikowośćiniepewnośćprognoz. • 3. Badaniezmieniabadanyproces. • 4. Ekonomia a interesy. • IV. CO TO ZNACZY EKONOMIA POZYTYWNA? • 1. Sądy opisoweisądy wartościujące. • 2. Prawdziwość sądów opisowych isądów wartościujących. • 3. Ideałekonomiiwolnejodsądów wartościujących. • V. CZY UPRAWIANIE EKONOMII POZYTYWNEJ JEST MOŻLIWE? • 1. Metodologicznesądy wartościujące . • 2. Językekonomisty a wartościowanie. • 3. Politykagospodarcza a sądy wartościujące. • 4. Inne argumenty. • VI. NOWE PRĄDY W EKONOMII – PKB, HDI, HI. • 1. Krytyka PKB jako miary dobrobytu. • 2. Human Development Index. • 3. HappinessIndex. • VII. OSTATNIE ZAJĘCIA • 1. Jeszcze o ekonomii szczęścia. • 2. Sprawdzian. • * • Uwaga! Po zakończeniuzajęćodbędziesiękrótkisprawdzianpisemny. • Warszawa, 5 kwietnia 2013roku
Pamiętasz? O tym, jak myślimy, czyli MASZYNA DO PRODUKCJI WIEDZY…
DWA POSTULATY KARLA POPPERA (1902-1994) 1. Zdaniem Poppera należy formułować takie hipotezy, które są ŁATWO FALSYFIKOWALNE. Falsyfikowalne są hipotezy, któ-rych obalenie za pomocą testu logicznego lub testu empirycznego jest możliwe.
DWA POSTULATY KARLA POPPERA (1902-1994) 1. Zdaniem Poppera należy formułować takie hipotezy, które są ŁATWO FALSYFIKOWALNE. Falsyfikowalne są hipotezy, któ-rych obalenie za pomocą testu logicznego lub testu empirycznego jest możliwe. 2. Popper domaga się poddawania falsyfikowalnych hipotez MOŻLI-WIE NAJSUROWSZYM TESTOM SPRAWDZAJĄCYM. Chodzi o skoncentrowanie wysiłków badawczych nie na poszukiwaniu faktów potwierdzających sprawdzane hipotezy, lecz na poszukiwa-niu faktów im zaprzeczających.
OTO UZASADNIENIE PIERWSZEGO POSTULATU POPPERA. 1. „Zdaniem Poppera należy formułować takie hipotezy, które są ŁATWO FALSYFIKOWALNE. Falsyfikowalne są hipotezy, któ-rych obalenie za pomocą testu logicznego lub testu empirycznego jest możliwe.”
Tylko twiedzenia falsyfikowalne stwierdzają coś o świecie i mogą być włączone do zasobu wiedzy naukowej (tzw. KRYTERIUM DE-MARKACJI Poppera, oddzielające wypowiedzi naukowe od wypo-wiedzi nienaukowych).
To Poppera „KRYTERIUM DEMARKACJI” eliminuje z nauki ta-kie wypowiedzi, jak: • „Trucizny trują”, • „Obrazy Rembrandta są piękne”, • „Życie jest świętością”. • Popper twierdzi, że takie opinie są POZBAWIONE TREŚ-CI lub stanowią FORMĘ UZEWNĘTRZNIANIA NIE NADAJĄ-CYCH SIĘ DO INTERSUBIEKTYWNEGO SPRAWDZENIA GUSTÓW I EMOCJI LUDZI.
Przyjrzyjmy się przykładom nieprzestrzegania przez ekonomistów 1. postulatu Poppera. Falsyfikowalność twierdzeń kłóci się z takimi cechami wypowiedzi jak: - WIELOZNACZNOŚĆ, - NIEDOPOWIEDZENIE (ELIPTYCZNOŚĆ), - NIEOSTROŚĆ, - NIEOBALALNOŚĆ. Hamują one gromadzenie prawdziwej wiedzy o gospodarce, bo ut-rudniają (lub uniemożliwiają) obserwacyjne sprawdzenie wypo-wiadanych tez.
WIELOZNACZNOŚĆ sprawia, że wypowiedź może być rozumia-na na wiele sposobów. WIELOZNACZNOŚĆ jest spowodowana posługiwaniem się różnymi definicjami jednego terminu.
Oto przykład: „Ponieważ całość to więcej niż suma części, państwo powinno aktywnie ingerować w przebieg gospodarowania”. Otóż to twierdzenie jest prawdziwe lub fałszywe, zależnie od spo-sobu zdefiniowania występujących w nim terminów. Jeżeli np. „całość” oznacza zbiór liczb, „części” to także zbiory liczb, a termin „suma” nazywa wynik dodawania zbiorów liczb, to jest ono fałszywe. Jeżeli zaś „całość” oznacza firmę, a „części” to ludzie, maszyny, surowce itp., to jest ono prawdziwe (nie każdy zbiór ludzi i zasobów jest firmą; produkcja dóbr wymaga zorganizo-wania). A ----------------------------------------------------------------------------- A Zob. E. Nagel, On the Statement „The Whole Is More Than the Sum of Its Parts”, w: The Language of Social Research, red. P. F. Lazarsfeld, M. Rosenberg, Glencoe 1955.
W efekcie przesłanka rozważanego twierdzenia („Ponieważ całość to więcej niż suma części, państwo powinno aktywnie ingerować w przebieg gospodarowania”) może się okazać prawdziwa lub fał-szywa, zależnie od okoliczności. Utrudnia to ocenę prawdziwości całego twierdzenia: „Po-nieważ całość to więcej niż suma części, państwo powinno aktywnie ingerować w przebieg gospodarowania”.
NIEDOPOWIEDZENIE (ELIPTYCZNOŚĆ) oznacza, że opusz-czono ważną część wypowiedzi. Np., autor opinii: „Przedsiębiorstwo prywatne jest bar-dziej efektywne niż przedsiębiorstwo publiczne” nie sprecyzował, jakie dokładnie przedsiębiorstwo ma na myśli. W efekcie jego wypowiedź może się okazać prawdziwa lub fałszywa, zależnie od tego, jaka firma i w jakich okolicznoś-ciach zostanie poddana obserwacji.
NIEOSTROŚĆ oznacza, że znaczenie terminu nie zostało precy-zyjnie określone. Nieostrość pojawia się, gdy definicje terminów nie pozwalają na dokładne przyporządkowanie obiektów nazwom. Np., polscy ekonomiści nie umówili się, czy „inflacja galopująca” oznacza taki wzrost cen dóbr konsumpcyjnych, któ-rego tempo przekracza 30%, 40%, czy może 50% rocznie. W efekcie spór o to, czy „w Polsce w 1992 roku trwała galopująca inflacja”, nie jest możliwy do rozstrzygnięcia (w 1993 r. roczne tempo wzrostu cen wyniosło 43,0%).
NIEOBALALNOŚĆ oznacza, że wypowiedzi nie da się zaprzeczyć z powodu cech języka, w którym ją wypowiedziano. NIEOBALALNOŚĆ może być skutkiem: TAUTOLOGICZNOŚCI wypowiedzi …
NIEOBALALNOŚĆ oznacza, że wypowiedzi nie da się zaprzeczyć z powodu cech języka, w którym ją wypowiedziano. NIEOBALALNOŚĆ może być skutkiem: TAUTOLOGICZNOŚCI wypowiedzi lub użycia NAZW, KTÓRYM NIE ODPOWIADAJĄ MOŻLIWE DO ZAOBSERWOWANIA OBIEKTY.
Prawdziwość TAUTOLOGII wynika z definicji użytych nazw. Np., obserwacja nieustannie potwierdza tezę: „Nie ulega wątpliwości, że (…) brak poczucia więzi, solidarności, rozpierzchanie się celów, nie są czynnikami sprzyjającymi wspól-nej celowości (…)” (zob. J. Pajestka, Świadome kształtowanie pro-cesów społeczno-gospodarczych w gospodarce socjalistycznej, „Eko-nomista” nr 1, 1977, s. 19). Podobnie jak twierdzenia: „Konsument dąży do szczęścia” lub „Kwadrat ma cztery kąty proste”, teza Pajestki jest zawsze prawdziwa z powodu znaczenia użytych terminów. Jest oczywiste, że „rozpierzchanie się celów” „nie sprzyja wspólnej celowości”; podobnie: każde zachowanie konsu-menta (łącznie z samobójstwem) można uznać za „dążenie do szczęścia”.
Zaś twierdzenia Karola Marksa: „W warunkach konkurencji ceny rynkowe towaru oscylują wokół wartości społecznie niezbędnego czasu pracy, potrzebnego do wy-produkowania towaru”, nie da się obalić z innych powodów. Po prostu nie potrafimy zmie-rzyć „wartości społecznie niezbędnego czasu pracy”, o którym pi-sze autor Kapitału. (Zob. L. Kołakowski, Die Philosophie des Positi-vismus, München 1971, s. 271 – 280) . Analogicznie nie jest możliwe do obalenia twierdzenie: „Wydajność pracy przeciętnego skrzata płci męskiej jest w przy-bliżeniu o 34,6% wyższa od wydajności pracy skrzata płci żeń-skiej”.
WIELOZNACZNOŚĆ, NIEDOPOWIEDZENIE, NIEOSTROŚĆ, NIEOBALALNOŚĆ utrudniają obserwacyjną weryfikację twier-dzeń, a także ich krytykę (falsyfikację). Skutkiem są zbędne spory, pochopna akceptacja fałszy-wych opinii, wyjaśnienia pozorne, czyli – spowolnienie procesu gromadzenia rzetelnej wiedzy o gospodarowaniu.
OTO ZAŚ UZASADNIENIE DRUGIEGO POSTULATU POPPE-RA... 2. „Popper żąda poddawania falsyfikowalnych hipotez MOŻLIWIE NAJSUROWSZYM TESTOM SPRAWDZAJĄCYM. Chodzi o skoncentrowanie wysiłków badawczych nie na poszukiwaniu fak-tów potwierdzających sprawdzane hipotezy, lecz na poszukiwaniu faktów im zaprzeczających”.
Z fałszu może wynikać prawda. Istnieje mało absurdalnych twier-dzeń, których nie da się potwierdzić kilkoma obserwacjami. (Np.: „Ministrowie finansów płci męskiej są niekompetentni”). PO-TWIERDZENIA HIPOTEZY NIE ROZSTRZYGAJĄ ZATEM KWESTII ICH PRAWDZIWOŚCI!
Natomiast z prawdy nie może wynikać fałsz. OBSERWACYJNE ZAPRZECZENIE HIPOTEZY PRZESĄDZA ZATEM O JEJ FAŁSZYWOŚCI!
Popper nie chce więc szukać potwierdzeń teorii; nie rozstrzygają one o prawdziwości sprawdzanej wiedzy. Natomiast zaobserwo-wanie zdarzenia, zaprzeczającego wnioskom, które wynikają z te-orii, oznacza, że jest ona fałszywa.
Dążenie do falsyfikacji PRZYŚPIESZA ZATEM GROMADZE-NIE WIEDZY. Teoria zasługuje na uznanie nie wtedy, kiedy zgadza się z wieloma faktami, lecz wtedy gdy – mimo prób - nie zdołano jeszcze wskazać faktu, który by jej zaprzeczył.
A teraz przyjrzyjmy się przykładowi nieprzestrzegania przez ekonomistów 2. postulatu Poppera. (Popper domaga się w nim konsekwencji w dążeniu do obalenia, a nie potwierdzenia, spraw-dzanych twierdzeń).
Przykladem takim jest prowadzona w Polsce w II połowie XX w. dyskusja o tzw. racjonalności gospodarowania. Wygłaszane przez jej uczestników (np. Oskar Lange, Władysław Baka. Aleksander Łukaszewicz, Józef Pajestka) twier-dzenia o „społecznej własności środków produkcji” i wynikającej z niej - rzekomo - „makroracjonalności gospodarki socjalistycznej” przez dziesięciolecia nie spotykały się z powszechniejszą krytyką naukową. Odwrotnie, trafiły one do podręczników akademickich i encyklopedii, przyczyniając się do utrwalenia niedemokratycz-nego systemu politycznego w Polsce.
A przecież, zgodnie z 2. postulatem Poppera, mimo zaobserwowa-nia np. w Polsce przykładów potwierdzających tezę, że gospodarka socjalistyczna podporządkowana została celowi najlepszego zaspo-kojenia potrzeb społecznych (np. w Polsce darmowa edukacja w latach 50., 60., 70. i 80. XX w.) Lange i rozwijający jego teorię ra-cjonalnego gospodarowania kontynuatorzy powinni skoncentro-wać się na poszukiwaniu argumentów logicznych i empirycznych zaprzeczających takim opiniom. Doprowadziłoby to do szybkiego obalenia tych opinii, np. przez wskazanie przykładów powszechnego w krajach realnego socjalizmu marnotrawstwa A. -------------------------------------------- AZob. Czarny, B. (1989) Dyskusja o racjonalności gospodarowania w pol-skiej literaturze ekonomicznej po II wojnie światowej, SGH, Warszawa (nie-publikowana praca doktorska); także: Czarny, B. (1997) Racjonalność ma-kroekonomiczna versus mikroekonomiczna, czyli o pewnym wątku dyskusji ekonomicznych, „Zeszyty Naukowe Kolegium Gospodarki Światowej”, nr 2, SGH, Warszawa.
Zwróćmy uwagę na pokrewieństwo falsyfikacjonizmu z darwinow-ską teorią ewolucji...
U Poppera miejsce „walczących o byt” gatunków zajmują teorie naukowe, walczące z zagrożeniem falsyfikacją.
U Poppera miejsce „walczących o byt” gatunków zajmują teorie naukowe, walczące z zagrożeniem falsyfikacją. Przypadkowym mutacjom, za sprawą których powstają nowe gatunki, biorące udział w walce o przetrwanie, odpowiada nieustanne tworzenie przez naukowców nowych teorii.
U Poppera miejsce „walczących o byt” gatunków zajmują teorie naukowe, walczące z zagrożeniem falsyfikacją. Przypadkowym mutacjom, za sprawą których powstają nowe gatunki, biorące udział w walce o przetrwanie, odpowiada nieustanne tworzenie przez naukowców nowych teorii. Biologiczna ewolucja skutkuje doskonaleniem się zdol-nych do przetrwania organizmów według kryterium najlepszego przystosowania do środowiska. Zaś opisywana przez Poppera ewo-lucja wiedzy skutkuje ulepszaniem wiedzy naukowej, coraz traf-niej opisującej regularności zjawisk.
Zwróćmy uwagę, że u Poppera NIE MA PRAWDY... Dla Poppera w danym momencie istnieją tylko TEORIE JESZCZE NIESFALSYFIKOWANE (a nie - TEORIE PRAWDZIWE).
Nie oznacza to, że nie możemy dążyć do uczynienia naszej prowizo-rycznej wiedzy lepszą, czyli bardziej zbliżoną do rzeczywistości. Co prawda nigdy nie można powiedzieć o teorii, że jest prawdziwa, choćby bardzo dobrze sprawowała się w sprawdzia-nach, ale o pewnej teorii można powiedzieć, że jest lepsza od innej, jeżeli przeszła sprawdziany, które spowodowały obalenie poprzed-nich teorii.
Falsyfikacjonizm NAIWNY i WYRAFINOWANY „Późny” Popper nie jest „FALSYFIKACJONISTĄ NAIWNYM”, lecz „FALSYFIKACJONISTĄ WYRAFINOWANYM”. Oznacza to m.in., że zdaje sobie sprawę z tego, iż OBALANIE HIPOTEZ JEST TRUDNE, A CZASEM NIEMOŻLIWE. Ma to kilka powodów (np. TEZA DUHEMA-QUINE’A , „ADHOKERIA”.
TEZA DUHEMA-QUINE’A Żadne twierdzenie (żadna teoria) nie może nigdy zostać sfalsyfiko-wane przez pojedyncze doświadczenie. Np., jeśli obserwacja ujawnia, że wzrostowi ceny towa-rzyszy zwiększanie się zapotrzebowania (a nie jego zmniejszanie się, co wynikaloby z prawa popytu), może to oznaczać albo falsyfi-kację prawa popytu albo falsyfikację jednego z twierdzeń, których prawdziwość zakładają zwolennicy prawa popytu [np. twierdzenia o stałości dochodu (lub cen dóbr pokrewnych lub gustów konsumenta)].
W praktyce próbom falsyfikacji poddawane są całe kompleksy powiązanych ze sobą logicznie hipotez, twierdzeń i teorii, co często czyni falsyfikację konkretnej hipotezy lub twierdzenia trudną. W ekonomii jest to szczególnie ważny problem, z powodu naturalnej złożoności i zmienności gospodarki. Wymuszają one stosowanie licznych założeń upraszczających (np. doskonała infor-macja, malejące przychody z kapitału, niewystępowanie efektów zewnętrznych, założenie, że konsument jest w stanie ocenić wszyst-kie dostępne koszyki dóbr).
W efekcie często empiryczne zaprzeczenie hipotezy sformułowanej przy wszystkich tych założeniach nie może być uznane za konklu-zywne, bo nie jest oczywiste, że jego przyczyną nie była niepraw-dziwość któregoś z tych założeń. Podobne zastrzeżenia dotyczą powszechnego w ekonomii stosowania klauzuli ceteris paribus, a także wiarygodności danych empirycznych, którymi posługują się ekonomiści.
BARDZIEJ ROZBUDOWANY PRZYKŁAD (TEZA DUHEMA-QUINE’A) HIPOTEZA RACJONALNYCH OCZEKIWAŃ INFLA- CYJNYCH Ludzie są racjonalni i formując swoje oczekiwania inflacyjne SZYBKO wykorzystują WSZELKIE dostępne informacje na temat przyszłej inflacji.
WNIOSEK 1 Po wzroście tempa wzrostu nominalnej podaży pieniądza, MSN, NOWE oczekiwania inflacyjne, πe’, zrównają się z przewidywanym nowym tempem inflacji π (πe’=π). Powodu-je to, że rzeczywiste tempo inflacji, π, wzrasta. Wszak: π - πe = -α•(U-U*) → π= πe -α•(U-U*). π – rzeczywiste tempo inflacji. πe - oczekiwane tempo inflacji. α – parametr opisujący wpływ odchyleń rzeczywistego bezrobocia od naturalnej stopy bezrobocia na stopę inflacji cenowej. U – rzeczywista stopa bezrobocia. U* - naturalna stopa bezrobocia.
WNIOSEK 2 Tempo inflacji, π, SZYBKO osiąga nowy poziom, π, zrównu-jąc się z nowymi, wyższymi, oczekiwaniami inflacyjnymi, πe’=π. Kiedy rosną inflacyjne oczekiwania, πe, pracownicy SZYBKO wymuszają na pracodawcach (którzy także spo-dziewają się wzrostu cen wytwarzanych przez siebie produk-tów!) odpowiednio wyższe tempo wzrostu płac nominalnych, πW, więc wzrasta również tempo wzrostu cen, rzeczywiście osiągając poziom π=πe’.
Jednak skoro: πe’= π oraz π - πe = -α•(U-U*), to: U=U*, ponieważ πe’=πU=U*. Zatem - mimo wzrostu tempa wzrostu nominalnej podaży pieniądza, MSN –rzeczywista stopa bezrobocia, U, nie odchyla się od naturalnej stopy bezrobocia, U=U*(przecież: πe’=π!). Oznacza to, że REALNA PODAŻ PIENIĄDZA, MS, SIĘ NIE ZMIENIA.
Zatem, po spowodowanym przez bank centralny pozytyw-nym makroekonomicznym szoku popytowym WZROST TEMPA INFLACJI, π, CAŁKOWICIE KOMPENSUJE WZROST TEMPA WZROSTU NOMINALNEJ PODAŻY PIENIĄDZA, MSN. KIEDY OCZEKIWANIA INFLACYJ- NE SĄ RACJONALNE, POLITYKA PIENIĘŻNA TRACI SKUTECZNOŚĆA! ---------- A Zauważ, że ten wniosek NIE DOTYCZY SYTUACJI, KIEDY ZMIANY POLITYKI PIENIĘŻNEJ SĄ NIEOCZEKIWANE, co uniemożliwia ludziom ich przewidzenie i szybkie dostosowanie się do nich.
Jednak test empiryczny NIE potwierdza opinii o braku wpływu przewidywanych zmian polityki pieniężnej na pro-dukcję i bezrobocie i o nieistnieniu krótkookresowej krzywej Phillipsa…
DYGRESJA Dornbusch, Fischer, Starz piszą: „The only really good argument against the notion that monetary policy is ineffeWhen we observe the world we see that monetary policy does have real effects for significant periodsctive except when it surprises people lies in data..” (R. Dornbusch, S. Fischer, R. Starz, MACROECONOMICS, 9th edition, s. 121). I w innym miejscu: „The rational expectations model has the very strong prediction that anticipated monetary policy should have no effect on output. Early studies seemed consistent with this view, finding evidence that only unanticipated changes in the money stock increase output (…). However, these results did not stand up to further testing (…).” (s. 549-550) „[T]here is a strong positive relation between anticipated money growth and output growth (…).” (s. 551) I dalej: „Christina Romer i David Romer wskazali sześć okresów, kiedy ce-lem polityki pieniężnej (w USA – B.Cz.) było zahamowanie inflacji. Wedle ich ustaleń po każdym z tych przypadków restrykcyjnej po-lityki pieniężnej następowała recesja (zob. Ch.D.Romer, D.Romer, Does Monetary Policy Matter?A New Test in the Spirit of Friedman and Schwartz, NBER Macroeconomics Annual, 1989)”. (s. 551) KONIEC DYGRESJI
Jednak test empiryczny NIE potwierdza opinii o braku krót-kookresowej krzywej Phillipsa… W tej sytuacji obrońcy poglądu o racjonalych ocze-kiwaniach inflacyjnych bronią go, twierdząc np., że w wyni-ku obserwacji sfalsyfikowana została nie teza o racjonalych oczekiwaniach inflacyjnych, lecz teza, że roszczenia płacowe powodują SZYBKI wzrost płac, kosztów produkcji i cen.
„Why doesn’t rational expectations explain how the world opera-tes? (…) One answer is that some prices simply can’t be adjusted quickly. For example, labor contracts often set wages for 3 years in advance. Another piece of the answer is that even fully rational agents learn slowly. It has also been pointed out that the benefit of setting prices perfectly right may be less than the cost of making the necessary price changes. In honesty, a very significant puzzle remains.” (R. Dornbusch, S. Fischer, R. Starz, MACROECONO-MICS, 9th edition, s. 121). KONIEC PRZYKŁADU (TEZA DUHEMA-QUINE’A I SPORY WOKÓŁ TEORII RACJONALNYCH OCZEKIWAŃ INFLA-CYJNYCH)
„ADHOKERIA” (ang. adhockery) Obrońcy zagrożonej falsyfikacją teorii stosują zabiegi och-ronne ad hoc. Chodzi o dokonywane w obliczu zagrożenia zaprze- czeniem takie modyfikacje treści tej teorii, których JEDY-NYM CELEM JEST JEJ OCHRONA. Modyfikacja teorii ma charakter ad hoc, jeśli jej celem jest wyjaśnienie TYCH I TYLKO TYCH wyników obserwacji, które i tak zostały wyjaśnione przez teorię wcześniejszą, oraz – dodatkowo - TYCH wyników obserwacji, które za-przeczyły teorii wcześniejszej.